czwartek, 5 maja 2016

Barany. Islandzka opowieść.


Film, który był początkiem moich wizyt w kinie studyjnym.  Piękny film i piękna opowieść. Opowieść o dwóch braciach, owcach, rywalizacji, więzach krwi i miłości. Film na wspomnienie, którego uśmiecham się delikatnie.
Scenariusz i reżyseria : Grimur Hakonarson
Dałam mu 9 gwiazdek i po trzech miesiącach utrzymuję ocenę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz